Oszczędzaj na zakupach i zamawiaj produkty Avon ze zniżką. Dzięki temu oszczędzisz, a kosmetyki zamówisz z dostawą do domu. Jeżeli dodatkowo chcesz zarobić dodatkową gotówkę, możesz zarejestrować się i sprzedawać Avon innym osobom. Zostań Konsultantką
Avon i korzystaj z wielu dodatkowych możliwości. Rejestracja AVON jest szybka i bezproblemowa, od razu po założeniu konta możesz zacząć działać. Dodatkowo dostaniesz pakiet na start zupełnie za darmo. Kupując poprzez Klub Avon otrzymujesz rabaty do 40% a dodatkowo odbierzesz prezenty za zamówienia w programie dla nowych osób. W Avon nie masz obowiązku zamawiania co katalog, zostając konsultantką Avon nie masz żadnych obowiązków. O zajęcie dodatkowe, które możesz wykonywać zawsze przy okazji lub kiedy masz wolną chwilę.
Dzisiejszy dzień jest bardzo szary i wietrzny, dlatego postanowiłam Wam go troszkę umilić wpisem na temat pewnych pozłacanych kolczyków, które całkiem niedawno znalazły się w mojej szkatułce. Pochodzą one ze sklepu jubilerskiego ATWORA.
Prezentowane kolczyki zostały wykonane ze srebra próby 925, delikatnie muśniętego żółtym złotem. Typ zapięcia, z jakim mamy tutaj do czynienia to bigel angielski. Zewnętrzna część z kolei to nic innego jak szeroki, połyskujący pas białych cyrkonii.
Patrząc na zaskakująco niską cenę kolczyków spodziewałam się, że w realu mogą one wyglądać dość tandetnie. Na szczęście myliłam się! Kiedy przesyłka do mnie dotarła, szybko się przekonałam, że kolczyki są bardzo starannie wykonane. Fakt, że ich wielkość może nie należy do jakichś szczególnie rzucających się w oczy, jednak osobiście nawet wolę taką delikatną, skromniejszą biżuterię. Dużym plusem jest tutaj wygodne i bezpieczne zapięcie w postaci bigla. Gwarantuje on, że kolczyki od rana do wieczora będą wisiały na naszych uszach i nigdzie nam nie zginą. W przypadku wkrętek często bywa tak, że wraz ze splątanym włosem ściągniemy nieumyślnie zatyczkę i w ten sposób kolczyk może w każdej chwili gdzieś wypaść. Jednym słowem, bigel to bez dwóch zdań jedna z najbezpieczniejszych form zapięcia.
Na zdjęciu poniżej możecie zauważyć, że przedstawiane kolczyki mają wyraźnie wybitą próbę srebra, więc nie są to żadne podróbki. Zresztą... moje uszy zawsze wyczują sztuczny, tani materiał. W tym przypadku nie ma mowy o żadnym bólu czy zaczerwienieniu :) A więc srebro i złota powłoka z wierzchu są w 100% prawdziwe.
A tak kolczyki od ATWORY prezentują się na uszach:
UWAGA! NIESPODZIANKA!
Jeżeli Wy również chcecie skorzystać z oferty sklepu i zakupić porządną, i jednocześnie bardzo tanią biżuterię, to na zachętę mam dla Was kod upoważniający do 10% zniżki. Wystarczy wpisać: ATWORA10w przeznaczonym do tego miejscu.
Życzę udanych zakupów i czekam, aż pochwalicie mi się swoimi nowymi zdobyczami! ;)
Ostatni przegląd na dziś dotyczyć będzie sklepu GAMISS. Znalazłam w nim urocze, wiosenne buciki i koniecznie chcę je Wam pokazać. Mam nadzieję, że znajdziecie wśród nich coś dla siebie.
Która propozycja najbardziej się Wam podoba? Mnie urzekła (o dziwo) wersja rockowa, czyli nr. 2 i te z ćwiekami. Są szałowe i jednocześnie bardzo delikatne. To coś w sam raz dla mnie - anioła z różkami. Hi hi :)
UWAGA!
Na koniec mam dla Was zniżkę 10-20% na zakupy w sklepie GAMISS. Wystarczy wpisać ten kod w przeznaczonym do tego miejscu: GamissChen
W sklepie ROSEGAL również znalazłam kilka ciekawostek. Tym razem będą to gadżety, które znacznie ułatwią nam życie codzienne i przygotowywanie posiłków.
Zresztą, zobaczcie sami!
1. Pierwsza rzecz to mega pomysłowy skrobak do rybich łusek. Po zdjęciu oceniam, że dzięki niemu ta czynność trwa góra 3 minutki ;) Chętnie bym go wypróbowała.
3. I korek numer 2, posiadający blokadę w postaci kodu. Super pomysł, jeśli chce się zabezpieczyć ulubione winko przed niechcianymi, spragnionymi intruzami ;)
4. Czwarta rzecz to kubek z łyżeczką i zatyczką, dzięki której gorący napój dłużej będzie ciepły. Wygląda fajnie, dlatego trafił do mojej dzisiejszej listy życzeń.
5. Numer 5 to magnetyczny licznik czasu z alarmem. Warto go mieć w swojej kuchni, szczególnie, gdy robi się kilka rzeczy na raz i nie chce się zapomnieć o jednej, najważniejszej. Sygnał alarmu zadzwoni o wyznaczonej porze.
Dzisiejszy dzień zleciał błyskawicznie, jednak znalazłam chwilkę, aby przygotować dla Was wpis z nowościami ze sklepu ZAFUL. Znajdziecie tu najlepsze propozycje letnich kombinezonów, które właśnie pojawiły się w sprzedaży. Nie ukrywam, że sama bardzo je lubię i mam już kilka w swojej garderobie. Nie oznacza to jednak, że na tym zaprzestanę ;)
Zapraszam serdecznie do zapoznania się z poniższą listą.
Który z nich widziałybyście na sobie? Mi najbardziej podoba się kombinezonik 2 - częściowy i różowy, falbianiasty ;) Ciekawe, jak wyglądają w rzeczywistości...
Żeby Was troszkę zachęcić do zakupów zostawię tutaj specjalny kod, uprawniający do zniżki 10-20% na wszystkie nowości w sklepie ZAFUL:
Przychodzę do Was z szybkim przeglądem mojego najnowszego zamówienia ze sklepu ZAFUL. Dotarło do mnie w piątek, jednak wcześniej nie miałam czasu by je Wam pokazać. Zapraszam więc serdecznie do czytania i oglądania!
1. Pierwsza rzecz to pasiasta koszula damska. Zamawiając ją chyba czegoś nie doczytałam, gdyż byłam pewna, że będzie ona miała normalną długość (do pasa)... Jednak w takim dłuższym wydaniu też bardzo mi się podoba. Jest lekka, zwiewna i ma nowoczesny wzór. Trafia wręcz idealnie w mój gust ;)
2. Kolejny produkt to również koszula, tym razem jednak jeszcze bardziej krzykliwa i nietypowa. Na zdjęciach w sklepie podobała mi się bardziej niż na żywo. Te "fale" na rękawach w rzeczywistości są o wiele za duże i za bardzo odstające. Jeszcze nie wiem, czy będę ją nosić. Póki co czeka w szafie na odpowiedni czas ;). Muszę się do niej przekonać.
3. Trzecia rzecz to cieniutki, zwiewny kombinezon na lato. Wprawdzie nadal trwa zima, ale pojawił się on całkiem niedawno w ofercie sklepu i musiałam go mieć. Uwielibam takie dziewczęce, delikatne stroje. Na moje szczęście rozmiar jest ok, także kombinezonik będzie w sam raz na cieplejsze dni ;)
4. Ostatnim z produktów są spodnie damskie z motywem róży na nogawce. Zamówiłam je dla siebie, ale niestety nie trafiłam z rozmiarem. Nie pasowały na nikogo w domku, więc musiałam je podać dalej. Nowa właścicielka jest z nich mega zadowolona ;)
Have
you done all the shopping related to ongoing holidays? You might have
thought that the shopping is done, but Valentines day is knocking at the
door andZaful:KLIKhas prepared some really interesting offers for you! That 14th of
February is getting closer and you might want to think in advance what
would you like to buy for your Valentine or eventually to treat
yourself! During this Zaful Valentine’s Day Promotion: HERE there are some great offers when it comes to choosing you Zaful valentines day sale 2018: HERE.
If
you haven’t shopped on our website before, now is the right time! We
offer a variety of items which will make you enjoy shopping your gifts
for Valentine’s day. You have so many choices - from women’s and men’s
clothing to home decor. Be sure that Zaful is offering the best Valentine’s Day gift you
will ever find! Finding the right gift has never been easier, it is
only few clicks away from you! You thought that’s it? But, wait! Some
discounts are waiting for you!
You have the opportunity to get 10% off
by using coupon ZafullChen! And there will be more discounts on our website just waiting for you to grab them! Go ahead and see for yourself what has Zaful prepared for you because you definitely won’t be disappointed. Zaful team wishes you happy Valentine’s day and pleasant shopping !
Przychodzę dziś do Was z recenzją niedawno nabytego mopa parowego renomowanej marki Transa Electronics. Pewnie się zastanawiacie po co mi drugi mop, skoro całkiem niedawno prezentowałam inny, tańszy egzemplarz. Na początku myślałam podobnie... że niepotrzebne przepłacam, bo przecież to będzie to samo. Nic bardziej mylnego! Już pierwszegi dnia przekonałam się, że te 100 zł różnicy w cenie to także kolosalna różnica w jakości.
Zacznę jednak od kilku podstawowych informacji na temat wspomnianego produktu:
ELEMENTY BUDOWY MOPA PAROWEGO I ICH KRÓTKA CHARAKTERYSTYKA:
4 - stopniowe pokrętło pozwala regulować poziom wytwarzanej pary. Wystarczy włączyć urządzenie, zaczekać na sygnał i wybrać odpowiedni program. W przypadku mopa Transa Electronics nie trzeba już przytrzymywać żadnego dodatkowego przycisku. Para leci sama aż do momentu jej wyłączenia (wybrania stopnia 0).
Jak każdy mop, Transa posiada zbiorniczek na wodę zatykany szczelnym korkiem. Maksymalnie można do niego wlać 400 ml wody (z kranu lub destylowanej). Jest to całkiem przyzwoita pojemność.
Kolejna cecha, charakterystyczna dla wielu myjek parowych to ruchoma głowica. Pozwala ona dostać się do trudno dostępnych miejsc (np. pod szafkami, łóżkami itp.).
Miłym zaskoczeniem dla mnie jest obecność specjalnej blokady, która utrzymuje mop w pionie i bardzo ułatwia jego przechowywanie. Można go schować choćby do szafy ;)
Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze zwracam uwagę na to, czy dane urządzenie ma wygodną i dopasowaną do dłoni rączkę. Uchwyt mopa Transa jest świetnie wyprofilowany. Za to go wielbiam!
Kolejna rzecz, o której warto wspomnieć to możliwość regulowania długości "kija". Służą do tego specjalne guziczki, które po wciśnięciu zeskakują z oczka, będącego ich stabilizatorem.
Długość kabla zasilającego również należy do głównych zalet przedstawianego produktu. Wynosi ona 4,5 metra i daje całkiem spore możliwości.
Główna końcówka mopa ma kształt płaskiego trójkąta i pozwala na czyszczenie płaskich powierzchni i dywanów. W zestawie znajduje się specjalna, materiałowa nakładka z rzepami, która pochłania brud.
Do czyszczenia i odświeżania dywanów zaleca się nałożyć na szmatkę podtrzymującą ją osłonkę z plastiku:
Oto pozostałe końcówki z zestawu:
1. Dysza parowa
2. Końcówka do czyszczenia rolet, żaluzji, firan.
3. Końcówka do mycia okien, kabin prysznicowych i odświeżania odzieży.
4. Końcówka do fug
5. Końcówka kątowa (do trudno dostępnych miejsc i zakamarków).
6. Szczotka do glazury, zlewu itp.
7. Skrobaczka do twardych powierzchni
8. Końcówka metalowa
9. Szczotka do tłustych powierzchni
10. 3 materiałowe nakładki na końcówki
Jak sami widzicie, prezentowany mop parowy to produkt z wyższej półki. Po pierwsze, jest on jednym z mocniejszych tego typu urządzeń na rynku (1500W) i posiada 2 - letnią gwarancję. Co więcej, ilość końcówek w zestawie jest naprawdę imponująca! Właściwie to sprawiają one, że mop Transa nadaje się niemal do wszystkiego. Można nim wyczyścić wiele powierzchni i to bez użycia dodatkowych środków. Wystarczy sucha szmatka i (ewentualnie) dodatkowe nakładki na wymianę.
Kolejną cechą, która wyróżnia ten produkt na tle innych jest automatyczne wydobywanie pary bez konieczności przytrzymywania guzików. Co więcej, w zestawie znalazłam dokładną instrukcję w j. polskim, czego bardzo mi brakowało w tańszym odpowiedniku. Następna sprawa to wyraźne oznaczenia na pokrętle - w poprzednim mopie nie wiedziałam w którą stronę kręcić, póki nie zobaczyłam jak gęsta jest para, a tutaj wszystko mam pięknie i jednoznacznie opisane. Nie da się też ukryć, że dłuższy kabel mopa Transa daje znacznie większe możliwości i dostęp do większych powierzchni bez zbędnych przedłużaczy. Dodatkowa funkcja tego produktu (możliwość prasowania wiszących cienkich firan) też się u mnie sprawdziła, choć zazwyczaj i tak korzystam z żelazka, bo efekt końcowy jest lepszy. Miło jest jednak wiedzieć, że w razie jakiejś nieprzewidzianej awarii mam dostęp do takiego rozwiązania.
Ostatnia rzecz to wspominana już wcześniej blokada głowicy. Niby drobiazg, a jaki ważny! Dzięki niej mop stoi bez podpierania i nie przewraca się. Dla mnie to istotna kwestia, a dla Was?
A tutaj mam dla Was przykłady tego, w jaki sposób przy pomocy mopa Transa Electronics można ułatwić sobie codzienne zmagania z brudem:
Czyszczenie zlewów i kranów nie wymaga już szorowania (no chyba, że są pokryte bardzo starym kamieniem):
Końcówka do mycia szyb świetnie ściąga nadmiar wody, także na koniec mycia wystarczy je lekko wypolerować szmatką z odrobiną płynu do szyb i będą lśnić jak nowe! Zauważyłam też, że para bardzo dobrze rozpuszcza osady i kamień osadzone na ściankach prysznica. Ku mojemu zaskoczeniu nie muszę już stosować masy chemii i jednocześnie wdychać jej oparów. Wystarczy gorąca para i troszkę chęci. Bo w końcu nic samo się nie zrobi... :)
A tutaj chciałam Wam pokazać jak można wykorzystać płaską końcówkę.
Świetnie się sprawdza jako zdzierak do rozpuszczonego parą tłuszczu na kuchence i w piekarniku ;)
Poniżej, natomiast, możecie obejrzeć przykładowe filmiki, ukazujące inne możliwości mopa Transa Electronics:
I jak Wam się podoba taki wielofunkcyjny pomocnik domowy? Jak myślicie, warto czasem zapłacić troszkę więcej i mieć lepszą jakość? Czy może jednak należycie do tych z natury "oszczędnych" ...?
Witam serdecznie. Nazywam się Ania i mam 30 lat.Kiedyś myślałam, że prowadzenie bloga będzie chwilowym, dodatkowym zajęciem... Dzisiaj blog jest moją wielką pasją. Możliwość dzielenia się wrażeniami i przemyśleniami z innymi ludźmi to dla mnie ogromne wyróżnienie.