Cześć Kochane!
Zapraszam Was serdecznie na przegląd nowości kosmetycznych od marki Bell, które otrzymałam do wypróbowania. Już na wstępie mogę zapewnić Was, że będzie bardzo kolorowo ;)
Bell Lakier do paznokci
All Day & Night Special Effect
W ramach współpracy otrzymałam aż 6 pięknych odcieni lakierów Bell. Muszę przyznać, że nie ma tutaj takiego, który by mi się nie podobał...
Biorąc pod uwagę jakość, powyższe produkty zdają test na 100 %. Są trwałe, twarde i przez ok. 2-3 dni wyglądają świetnie na paznokciach ;)
A tak lakiery BELL prezentują się w rzeczywistości:
Lakiery w wielu wariantach kolorystycznych od BELL okazały się być dobrze kryjące i trwałe. Już pierwsza warstwa ładnie pokrywa płytkę paznokcia ;) Poza tym lakiery szybko wysychają i świetnie się prezentują o każdej porze dnia. Nic dodać, nic ująć. Polecam!
Kolejna seria kosmetyków testowych to różnorodne pomadki i błyszczyki do ust. Każda w innym kolorze i o innej strukturze... ale to właśnie bogaty wybór sprawia, że wiele z nas może tutaj znaleźć swoje ideały.
Shiny Liquid Gloss
Błyszczyk do ust
Błyszczyk ma za zadanie wygładzić i zmiękczyć usta. Powiem szczerze, że jest zaskakująco skuteczny.Usta wyglądają zjawiskowo. Lśnią i kusząco pachną. Błyszczyk pozostawia na nich efekt mokrego, pełnego koloru. Jak dla mnie rewelacja!
Secretale, Nude Lipstick (Pomadka do ust)
Jest to pół transparentna pomadka, która ładnie podkreśla usta. Efekt jest krótkotrwały, więc trzeba poprawiać makijaż co pół godziny. Osobiście szukam trwalszych pomadek, dlatego ta nie jest wśród moich ulubieńców. Mimo wszystko delikatnie połyskujący kolor i struktura są na plus ;)
Mat Liquid Lips
Pomadka matowa w płynie to największy hit tego sezonu. Gładko rozprowadza się na ustach i już chwilę po nałożeniu tworzy trwałą, matową warstwę. Nie wysusza przy tym ust i nie podkreśla wysuszonych skórek. Dodatek wosku pszczelego nawilża i zmiękcza usta. Efekt pięknych, matowych ust utrzymuje się przez kilka godzin. Jeśli nie macie jeszcze tej pomadki, koniecznie się w nią zaopatrzcie ;)
BELL Lip Scrub
Peeling do ust
Scrub do ust to peeling pod postacią sztyftu. Ma cudowny, owocowy zapach i konsystencję zwykłej pomadki, tyle, że zawiera szorstkie drobinki. To właśnie one usuwają martwy naskórek. Dzięki zawartości emolientów i oleju z pestek moreli, scrub dodatkowo nawilża i zmiękcza skórę ust. Jest to pierwszy etap do nałożenia pomadki właściwej. Taki peeling świetnie działa na usta, dodaje im gładkości, a jednocześnie zwiększa wchłanialność pomadek. Jest świetny!
Protection Lip Balm SPF20 – Ochronny balsam do ust
Balsam z emolientami Bell w sztywcie ma za zadanie zabezpieczać je przed niekorzystnym wpływem wiatru i chłodu, jednocześnie wygładzając i zmiękczając skórę ust. Posiada filtr SPF20 chroniący przes słońcem. Efekty, które zauważyłam stosując balsam, to głębokie nawilżenie ust, ochrona przed pierzchnięciem i wygładzenie... czyli wszystko to, czego można oczekiwać od takiego balsamu. Polecam.
Bell Repairing Lip Balm – Regeneracja w tubce
Reparing Lip Balm to produkt, który bardzo intensywnie pielęgnuje usta. Dodaje im miękkości, gładkości i mocno nawilża. Ważną jego cechą jest także to, że nie pozostawia on lepkiej, tłustej warstwy na ustach. Poza tym jest prosty i wygodny w użyciu.
Wild Mascara (Maskara wydłużająco-pogrubiająca)
Mascara BELL z silikonową szczoteczką idealnie rozdziela i tuszuje rzęsy. Konsystencja produktu jest gładka i jednolita, więc dość szybko pokrywa każdy włosek. Co więcej, produkt bardzo szybko schnie, nie tworząc na rzęsach grudek. Trzeba jednak nałożyć kilka warstw, by uzyskać efekt fajnego pogrubienia i delikatnego wydłużenia. Jestem zwolenniczką bardziej INTENSYWNYCH tuszy, gdyż uwielbiam efekt sztucznych rzęs... dlatego ten nie jest stworzony dla mnie. Idealnie nadaje się dla osóbek, którym wystarczy szybkie i delikatne podkreślenie rzęs.
Żel rozświetlający do ciała All Day & Night
Żel rozświetlający marki BELL mieści się w niewielkiej, poręcznej tubce. Ma lekką konsystencję i zawiera w sobie perłowe pigmenty, które intensywnie lśnią. Produkt, mimo złotawego odcienia, w żaden sposób nie przyciemnia skóry - a nawet bym powiedziała, że stapia się z nią. Jest bardzo wydajny i już niewielka kropla nabłyszcza duży obszar ciała. Fajne jest w nim też to, że nie powoduje wysuszenia skóry. W swoim składzie zawiera glicerynę, więc zapewne to jej zasługa. Nie jestem osobą, która lubi rzucać się w oczy i lśnić niczym gwiazda, ale w Sylwestra chętnie po niego sięgnę ;)
PS : Zapach żelu jest cudowny!
Zaprezentowane nowości od BELL w znacznej większości są bardzo dobre jakościowo. Tylko niewielka część z nich nieco mnie rozczarowała. Do pozostałych na pewno będę wracać w przyszłości.
Zachęcam Was do zapoznania się z nimi osobiście ;)
Pozdrawiam!
Za moimi nowościami czekam już od lutego i cisza ;-(
OdpowiedzUsuńTo chyba trzeba się upomnieć ;) no chyba, że będzie prezent na Wielkanoc ;)
UsuńWieki temu nie kupowałam nic z Bell :) obecnie jest tyle marek kosmetyków, że chyba nawet Catrice jest nieco lepsza i pod względem kolorów i wyboru. Z prezentowanych kosmetyków wpadły mi w oko jedynie lakiery do paznokci i to te klasyczne, nie błyszczące.
OdpowiedzUsuńTakże dostałam paczuszkę od Bell, ale moja była mniejsza ;)
OdpowiedzUsuńW sumie to tylko tusz mnie zainteresował z tej przesyłki :)
OdpowiedzUsuńDla mnie efekt tuszu bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki tych lakierów do paznokci :)
OdpowiedzUsuńMój blog
ale cudownosci :) <3
OdpowiedzUsuńWspaniała paczka! Mi najbardziej do gustu przypadł peeling do ust. Nigdy z takiego nie korzystałam,a bardzo by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolory lakierów! Te pomadki z bell też kiedyś miałam, ale wolę z Lovely - dłużej utrzymują się na ustach :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory lakierów :D
OdpowiedzUsuń