Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SPORT. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SPORT. Pokaż wszystkie posty
Smartwatch Motorola Moto Watch 120 - sprzymierzeniec młodych mam (i nie tylko ) + KOD Rabatowy

Smartwatch Motorola Moto Watch 120 - sprzymierzeniec młodych mam (i nie tylko ) + KOD Rabatowy




Witajcie, tu Ania – mama energicznego, ciekawskiego pięciolatka Miłosza i słodkiego noworodka, Oliwierka! Każdy dzień obecnie to dla mnie prawdziwy maraton między poranną herbatą i wieczornymi bajkami, a chwil na złapanie oddechu jest tyle, co kot napłakał...

 Chcąc pogodzić opiekę nad dwójką chłopców z obowiązkami domowymi, pracą i potrzebą dbania o swoje zdrowie, potrzebowałam gadżetu, który stanie się moim wsparciem „na ręce”. Po tygodniu testów mogę śmiało powiedzieć, że Motorola Moto Watch 120 to zegarek, który nie tylko pięknie wygląda, ale przede wszystkim realnie ułatwia każdy dzień.



1. Rewolucyjny ekran AMOLED – czytelność w każdych warunkach


Dzięki matrycy AMOLED o rozdzielczości 466×466 px wszystkie powiadomienia, statystyki i alerty widać wyraźnie - nawet w słońcu, niezależnie od kąta padania światła. To ogromna różnica w codziennym użytkowaniu, bo nie muszę zatrzymywać się na każde sprawdzenie czasu czy tętna.


2. Zawsze połączona – Android, iOS i Bluetooth 5.3


Choć moja codzienna „łączność” kręci się wokół dźwięków płaczu, śmiechu i dziecięcych pytań, nie wyobrażam sobie dnia bez powiadomień od najbliższych. Moto Watch 120 łączy się stabilnie przez Bluetooth 5.3 i bez problemu synchronizuje z Androidem (iOS też wspiera). Dzięki temu:

- odbieram SMS‑y i telefony od znajomych i rodziny,

- kontroluję swoją playlistę, gdy gotuję obiad,

- błyskawicznie reaguję na wiadomości od lekarza lub położnej.


3. Monitorowanie zdrowia 24/7 – spokój dla mamy i taty


- Zdarza mi się zapomnieć o tym, by odetchnąć. Moto Watch 120 przypomina mi o regularnym oddechu i dostarcza pełnych danych o moim stanie zdrowia:

- Pomiar tętna i SpO₂ – widzę w aplikacji, jak stres i brak snu wpływają na mój puls, co pomaga mi w porę wprowadzić techniki relaksacyjne.

- Monitor snu – nocne karmienia z Oliwierkiem przerywają sen, ale dzięki analizie wiem, ile minut naprawdę przesypiam między pobudkami.

- Ćwiczenia oddechowe – szybka, dwu‑trzyminutowa sesja wycisza mnie po hałaśliwej zabawie w „kuchnię” czy po intensywnym dniu z dwójką chłopaków.




4. Ponad 100 trybów sportowych – aktywność między obowiązkami

Będąc mamą dwójki, nie mam czasu jakiekolwiek treningi na siłowni. Moto Watch 120 mierzy każdy ruch – od spaceru z wózkiem, po nieco bardziej intensywną zabawę w ogrodzie - choć nie oszujmy się, w połogu nie można jeszcze aż tak szaleć. Wszystko ma swój czas.

Tryby takie jak „Spacer”, „Jazda na rowerze” czy „Bieg w miejscu” pozwalają zobaczyć, ile kalorii spalam i jak dystans kumuluje się w ciągu dnia.


5. Bateria na kilka dni i szybkie ładowanie

Nie lubię, gdy bateria wyświetla czerwone 10%. Z 250 mAh i inteligentnym oszczędzaniem energii smartwatch działa 5–6 dni bez ładowania. A kiedy nadchodzi „ten moment”, szybkie ładowanie USB‑A daje mi dodatkowe godziny pracy w zaledwie kilkanaście minut – idealne, gdy odprowadzam Miłosza do przedszkola i potrzebuję gotowego zegarka na popołudniowe wyjście.


6. Odporność IP67 – bez strachu przed wodą i błotem

Pogoda nad polskim chłodnym majowym porankiem czy szybka kąpiel Oliwierka nie są w stanie zaszkodzić Moto Watch 120. Ochrona IP67 chroni przed kurzem, zachlapaniem i przypadkowym zanurzeniem.



Jak Moto Watch 120 pomaga mi być lepszą mamą?


- Stała kontrola zdrowia – czujniki tętna i SpO₂ to mój codzienny „wykres samopoczucia”. Gdy widzę wzrost pulsu, robię szybkie ćwiczenia oddechowe, by odzyskać spokój.

- Motywacja do ruchu – nawet kilkanaście minut energicznej zabawy z Miłoszem traktuję jako trening, a zegarek motywuje mnie do kolejnych kroków.

- Błyskawiczne powiadomienia – nie przegapię telefonu od pediatry czy męża, nawet gdy zostawię telefon na parapecie podczas przewijania młodszego syna.

- Chwila dla siebie – krótkie sesje oddechowe i analiza snu przypominają mi, że zasługuję na chwilę wytchnienia, by mieć siłę na zabawy i opiekę.




Podsumowanie


Codzienne życie młodej mamy dwójki dzieci to dynamiczny miks emocji, obowiązków i nieustannego biegu. Z jednej strony chcemy poświęcić każdą chwilę na zabawę, naukę i opiekę, z drugiej – nie zapomnieć o sobie, o swoim zdrowiu i potrzebie odpoczynku. Motorola Moto Watch 120 to rozwiązanie, które doskonale rozumie moje potrzeby. Co więcej, łączy w sobie elegancki design, niezawodną wytrzymałość i zaawansowane funkcje zdrowotne, które pomagają mi:

- uważniej słuchać sygnałów swojego ciała,

- znaleźć motywację do małych aktywności w ciągu dnia,

- odzyskać równowagę między rolą mamy, partnerki i kobiety aktywnej zawodowo.


Jeśli szukacie gadżetu, który będzie z Wami w każdej sytuacji – od zabawy w chowanego, przez wieczorne usypianie dziecka, aż po poranne szybkie ubieranie dziekxaokow– warto dać szansę zegarkowi Moto Watch 120. To idealny sprzymierzeniec w codziennym, pełnym wyzwań świecie młodych mam.


____________

UWAGA!

Z kodem ANNA4 kupicie go aż 5% taniej (kod działa na wszystkie produkty w Zigbuy.pl)

Link: https://bit.ly/42TVVCS

___________


Pozdrawiam 🥰 🥰 



(Współpraca reklamowa)

Bieganie - najlepszy sposób na zdrowie dla ciała i ducha

Bieganie - najlepszy sposób na zdrowie dla ciała i ducha


Powiedzenie " w zdrowym ciele zdrowy duch" to słowa, które kojarzy chyba każdy z nas. Mówią one o tym, iż dbając o swoje ciało, jego formę i zdrowie jednocześnie dbamy o spokój wewnętrzny, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Czasami wystarczy zmienić w swym życiu bardzo niewiele, aby zyskać całą masę korzyści. Tak jest właśnie z bieganiem - osoby, które uprawiają ten rodzaj sportu każdego dnia są dużo szczęśliwsi, mają piękne ciała i przede wszystkim - mniej chorują.

Ruch dla każdego człowieka jest bardzo istotny i to bez względu na wiek, bowiem dzięki niemu nasze stawy i kości stają się mocniejsze, a odporność na zachorowania wzrasta do maksimum. Organizm, który regularnie ma dostarczaną dużą dawkę endorfin działa sprawniej, rzadziej przejawia objawy zmęczenia i jest przede wszystkim bardziej atrakcyjny wizualnie. Nie wiem czy słyszeliście o tym, że regularne biegi, w tym szczególnie takie pod górkę, bardzo mocno ujędrniają ciało, podnoszą pośladki i spalają całą masę kalorii! A to oznacza, że nie tylko możemy dzięki temu schudnąć ale także więcej jeść, ponieważ nasze zapotrzebowanie na składniki automatycznie odżywcze wzrasta. To chyba świetna wiadomość dla tych, którzy uwielbiają delektować się smacznymi przekąskami... Najlepiej jednak, aby były one również zdrowe :) Bo objadając się fast food'ami i tonami czekolady niestety możemy uzyskać odwrotny efekt, nawet, jeśli będziemy codziennie bardzo dużo biegać. 

Pamiętajcie - we wszystkim należy cenić umiar!


GŁÓWNE ZALETY REGULARNEGO BIEGANIA:

1. Spalanie dużych ilości kcal.
2. Piękna, zadbana sylwetka.
3. Zdrowe, mocne kości i stawy.
4. Mniejsze ryzyko zachorowań na choroby serca, układu krążenia.
5. Niższy poziom cholesterolu.
6. Codzienna dawka endorfin = większa odporność na stres.
7. Zapobieganie cukrzycy, nadciśnieniu i otyłości.
8. Sposób na nudę i zabicie wolnego czasu.
9. Kontakt z przyrodą.
10. Satysfakcja z osiąganych sukcesów.
11. Wzrost pewności siebie.
12. Wzrost przeciętnej długości życia.
13. Dotlenienie mózgu, wpływające korzystnie na logikę i jakość myślenia.
14. Zminimalizowanie zagrożenia nałogami.
15. Znaczna poprawa kondycji.


JAK POPRAWNIE PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO JOGGINGU?

 1. Pierwszy krok, jaki należy podjąć jeszcze zanim zaczniemy regularnie biegać to zakup odpowiedniego obuwia. Buty do biegania muszą być przede wszystkim lekkie, przewiewne i powinny odpowiednio amortyzować każdy ruch. W końcu nabawić się kontuzji z byle powodu to żaden problem.

2. Kolejna ważna kwestia to plan działania - z racji tego, iż większość z nas pracuje zawodowo i w ciągu dnia zwykle nie ma czasu na sport, powinna zdecydować się na biegi w godzinach wczesnoporannych. Najlepiej jeszcze przed głównym posiłkiem, ponieważ z pełnym żołądkiem można odczuwać duży dyskomfort. Takie regularne biegi bardzo korzystnie wpłyną na jakość całego dnia.
3. Każdy sport wymaga rozgrzewki przed i rozciągania po - nie wolno o tym zapominać!
4. Numer 4 to zapatrzenie się w wodę lub napój izotoniczny - nie polecam wychodzić bez nich z domu, szczególnie latem.
5. Liczy się jakość i czas biegu, a nie przebyta odległość. W końcu nie od razu każdy z nas musi być mistrzem biegania. Z czasem jednak warto stopniowo wydłużać dystans i robić sobie wyzwania.
6. Gdy ciało odmawia posłuszeństwa, trzeba dać mu czas na regenerację. Na siłę można się nabawić wyłącznie kontuzji i szybko stracić motywację.
7. Kiedy biegamy, warto zapisywać swoje osiągnięcia. Istnieje cała masa aplikacji na telefon, które zrobią to za nas. Warto też zaopatrzyć się w specjalną opaskę fitness, mierzącą przebytą odległość, spalone kcal, puls itp.
8. Jeśli jesteś kobietą, koniecznie zaopatrz się w odpowiednio przewiewny strój do biegania, w tym także stanik sportowy, który dobrze podtrzyma biust. Mężczyźni natomiast powinni postawić na oddychające spodenki, oraz bieliznę termoaktywną.
9. Kiedy nie masz chęci do aktywności, znajdź kogoś bliskiego do wspólnego joggingu. To może zdziałać cuda! Każda, nawet najmniejsze rywalizacja to idealny sposób na zwiększenie motywacji i poprawę jakości ćwiczeń.
10. Kiedy dużo biegasz, spalasz całą masę kcal. Warto więc nieco zwiększyć ich spożywaną ilość w ciągu dnia i zakupić sobie pakiet suplementów dla sportowców, który uzupełni to, co stracimy w trakcie.
11. Wzmacniaj mięśnie na siłowni lub we własnym domu - to również poprawi jakość biegów i wpłynie na wzrost Twoich możliwości.


Bieganie to całe mnóstwo zalet, które warto dostrzegać i doceniać. Nie wymaga ono od nas zbyt wielkiego wkładu - wystarczy odpowiednia technika, odrobina wolnego czasu i chęci. Reszta tak naprawdę zależy już tylko od naszego nastawienia i tego, co chcemy dzięki niemu osiągnąć. 

Czy czujecie się choć trochę zachęceni do walki o lepszych siebie? :) Ja zdecydowanie TAK!
MATA DO ĆWICZEŃ MARKI THERA BAND - BO SPORT TO NAJLEPSZE LEKARSTWO NA SMUTEK!

MATA DO ĆWICZEŃ MARKI THERA BAND - BO SPORT TO NAJLEPSZE LEKARSTWO NA SMUTEK!


Witajcie Kochani!

Jak zapewne wszyscy doskonale wiecie, sport odgrywa w naszym życiu bardzo ważną rolę. Sprawia, że nasze ciało wygląda lepiej, a my sami czujemy się zdrowi i pełni sił. Jest również świetnym lekarstwem na smutek i gorsze samopoczucie, bowiem podczas wysiłku wydzielany jest hormon szczęścia. Za sprawą ćwiczeń bardzo często też można pozbyć się różnego rodzaju schorzeń. I choć nie uleczą one każdej choroby, to na pewno nikomu nie zaszkodzą ;) 
Dzisiaj właśnie, nawiązując do aktywności fizycznej, chcę Wam zaprezentować produkt, który od jakiegoś czasu towarzyszy mi podczas codziennej gimnastyki. Jest to świetnej jakości mata marki THERA BAND, pochodząca ze sklepu TB - POLSKA.


Mata gimnastyczna Thera-Band

(190 x 60 x 1,5 cm)

 





Thera Band to pofesjonalna mata gimnastyczna. Jest bardzo lekka, antypoślizgowa i antystatyczna ( a więc np. nie przyciąga kurzu ani włosów). Dużym plusem jest także to, iż materiał z którego ją wykonano nie wchłania potu - a chyba tego byśmy nie chcieli! Można ją więc myć pod bieżącą wodą i nic się z nią nie dzieje. Zawsze wygląda jak nowa.


 Kolejna dość istotna cecha maty to obecność 2 specjalnych otworów, które umożliwiają jej powieszenie na ścianie. W moim przypadku taka opcja nie wchodzi w grę, dlatego trzymam ją zawsze zwiniętą w rulon. Tak przechowywana w żaden sposób się nie odkształca (po rozwinięciu wraca do pierwotnej postaci) i jednocześnie zajmuje też bardzo niewiele miejsca. Można ją wtedy schować np. do szafy, na strych, bądź do garażu. Warto też podkreślić, iż prezentowany produkt posiada wysoką elastyczność i zdolność amortyzowania upadków, dlatego ćwicząc nie przeszkadzamy sąsiadom na dole. Nawet wysokie skoki są maksymalnie wyciszane - wiem, bo sprawdziłam to na własnej skórze. Mieszkam z mężem na piętrze i do tej pory niestety reszta domowników narzekała na moje tupanie. Teraz już przestali ;) To oznacza, że mata spisuje się świetnie (i nie mam tu na myśli tylko mojej własnej wygody).


Jeśli chodzi o kolor maty, to oczywiście są dostępne 3 różne odcienie: czerwony, zielony, niebieski. Mi najbardziej spodobała się czerwona, dlatego mój wybór padł właśnie na nią. W sklepie TB - POLSKA widziałam również różne wymiary mat: szerokość (60 lub 100 cm) i grubość (1,5 lub 2,5 cm). Dla mnie szer. 60 cm jest najodpowiedniejsza, ponieważ ćwiczę wyłącznie w domu. Nie wykonuję więc żadnych szalonych akrobacji, a ilość miejsca jest mocno ograniczona. Sądzę, że do fitnessu i jogi taki rozmiar jest wystarczający. To samo tyczy się grubości - 1,5 cm jest w sam raz.


TBERA BAND to pierwsza porządna mata na jaką się zdecydowałam. Do tej pory zazwyczaj trafiałam na buble, które po kilku użyciach trafiały do kosza. Ich główne wady to śliska nawierzchnia (a więc nie miałam zapewnionej stabilizacji) i oczywiście wchłanianie potu,oraz brzydkich zapachów. Niektóre były też zbyt miękkie, przez co nie amortyzowały upadków. Przedstawiony produkt posiada wszystkie te cechy, których mi brakowało w poprzednich nabytkach. Jestem wreszcie w 100% zadowolona i mogę ćwiczyć bez obaw o własne zęby ;) 
 

Na zdjęciach możecie zobaczyć moje wygibasy :) Nie jestem może mistrzynią fitnessu, ale staram się robić wszystko, aby uzyskać wymarzoną sylwetkę. Dzięki THERA BAND jestem już krok do przodu :) Bo podczas ćwiczeń bardzo ważne są sprzyjające warunki, a powyższa mata mi je gwarantuje. Pozostałe czynniki to oczywiście motywacja i ulubiony kanał na YOUTUBE ( u mnie: MONIKA KOŁAKOWSKA), dzięki której pokochałam ćwiczenia. Mam nadzieję, że wytrwam w swojej walce.

 A Wy? Lubicie ćwiczyć, czy jesteście raczej typem leniucha? Dajcie znać w komentarzu.

Pozdrawiam!


Modny plecak miejski ze sklepu Bagażowo.pl

Modny plecak miejski ze sklepu Bagażowo.pl



Hej Kochani!

Niedługo zacznie się sezon wakacyjny. Będzie to okres wyjazdów, wycieczek i biwaków. Warto więc dobrze się do niego przygotować i nabyć wygodny, pojemny plecak, który pomieści wszystkie najpotrzebniejsze, podręczne przedmioty (a znając kobiety to będzie ich całkiem sporo! :)). Ja już znalazłam coś idealnego dla siebie w sklepie internetowym Bagażowo.pl. Oprócz plecaków widziałam tam też sporo ciekawych walizek i toreb bagażowych, jednak wybrany przeze mnie produkt wydał mi się najodpowiedniejszy i adekwatny do moich potrzeb. Nie planujemy z mężem wyjazdów dłuższych niż na weekend, dlatego jestem przekonana, że mi wystarczy.


CoolPack City


Powyższy plecak charakteryzuje się tym, iż posiada wiele ukrytych kieszonek i komór. Można w nim pomieścić bardzo dużo rzeczy. Oczywiście idealnie nadaje się również do noszenia podręczników szkolnych, ale tym tematem nie chcę Was dzisiaj zanudzać ;) Domyślam się, że każdy uczeń, czy też student odlicza już dni do wakacji i marzy o chwili oddechu od nauki.


Jak możecie zauważyć na zdjęciach, produkt dysponuje aż dwiema dużymi przegródkami. Pierwsza - na zamek błyskawiczny, oraz druga - zamykana klapką na zatrzaski. Brązowe paski ze sprzączkami to tylko dekoracja i nie służą one do zabezpieczania kieszeni.
W obu dużych komorach znalazłam jeszcze sporo dodatkowych, mniejszych przegródek, tak więc nie będę juz miała problemu ze znalezieniem telefonu, czy też innych drobniejszych rzeczy. Mogę tam schować nawet laptop lub tablet, bo rozmiar plecaka mi na to pozwala. Jest to bez wątpienia spore ułatwienie. Warto jeszcze dodać, iż produkt posiada usztywniony, piankowy tył i regulowane szelki. Dzięki temu mamy możliwość noszenia go na dowolnej wysokości, minimalizując w ten sposób obciążenie kręgosłupa. Rączki również zostały wykonane z pianki, dlatego w razie cięższej zawartości nie wpijają się nam w ramiona. To wszystko sprawia, że plecak jest bardzo wygodny, oraz wytrzymały.


Jako, że wakacje jeszcze się nie zaczęły i nie miałam okazji nigdzie pojechać, do przygotowania krótkiej sesyjki z plecakiem CoolPack City posłużyłam się urokami wiejskiego krajobrazu, oraz nieprzeciętną urodą mojego wiernego przyjaciela, LEO ;) Mam nadzieję, że zdjęcia z jego udziałem się Wam spodobają.


Plecak młodzieżowy CoolPack wzbudził moje zainteresowanie głównie ze względu na swój ciekawy, młodzieżowy design. Kiedy jednak zobaczyłam go z bliska, dostrzegłam w nim wiele innych, bardzo istotnych zalet. Po pierwsze jest on duży i pojemny. Co więcej, wykonano go starannie z wytrzymałego, odpornego na ścieranie materiału (choć jego jakość tak naprawdę poznam dopiero po kilku/ kilkunastu użyciach). Na chwilę obecną produkt spisuje się świetnie i w 100% spełnia moje oczekiwania. Mam nadzieję, że tak już pozostanie.


Jeżeli i Wy potrzebujecie ciekawego, praktycznego plecaka lub torby bagażowej to koniecznie zajrzyjcie na stronę sklepu. Myślę, że bez problemu znajdziecie tam to, czego szukacie.

Pozdrawiam!



Zaful na sportowo - przegląd zamówienia

Zaful na sportowo - przegląd zamówienia


Hej Kochani!
 

Wielkimi krokami zbliża się do nas wiosna, więc pora najwyższa zadbać troszkę o wygląd swojego ciała i zacząć regularnie ćwiczyć. Ja ostatnio staram się wprowadzić ten plan w życie, jednak nie jest to takie łatwe :) Oczywiście nie poddaję się i uparcie dążę do swojego celu. Z tego właśnie powodu w sklepie ZAFUL zamówiłam sobie 2 kompleciki do ćwiczeń i coś jeszcze... Zapraszam serdecznie do zapoznania się z treścią wpisu ;) 

1. Pierwszy komplet to połączenie szarości i orange fluo. Wygląda fajnie i jest bardzo wygodny. Na szczęście idealnie trafiłam z rozmiarem ;) Już prałam go wiele razy i nic mu się nie dzieje. Jest super!



2. Kolejny komplecik niestety nie do końca mi odpowiada. Góra leży idealnie, natomiast spodnie są ciasne pod kolanami i po dłuższym czasie powodują ból i dyskomfort. Chciałabym schudnąć, ale nie wiem czy mi się uda. Mimo wszystko zostawię je na potem ;) Może się jeszcze przydadzą. Mam taką nadzieję... ;)

  

3. Ostatnie cudo z zamówienia to lampka nocna FLAMING. Nie daje może zbyt dużo światła, ale nocą wygląda naprawdę ślicznie. Może się świecić na wiele kolorów i bardzo przypomina sklepowy neon. Fajnie mieć taki słodki dodatek w swoim domu ;) Tym bardziej, że motyw flaminga jest teraz bardzo modny.




I to by było na tyle jeśli chodzi o to zamówienie. Mam nadzieję, że Wam się podobało :) Jestem jednak bardzo ciekawa jak wyglądają Wasze przygotowania do wiosny? Walczycie o piękną sylwetkę, czy może już możecie się pochwalić nienaganną figurą? Dajcie znać w komentarzu ;)

Pozdrawiam!




FOOTWAY - Setki marek obuwniczych skupione w jednym miejscu!

FOOTWAY - Setki marek obuwniczych skupione w jednym miejscu!


Hej Kochani!

W ostatnim czasie trafiła mi się świetna okazja, mianowicie miałam szansę skorzystać z usług sklepu FOOTWAY i w ramach współpracy otrzymałam wybrane przez siebie obuwie. W miejscu tym znalazłam setki różnych marek obuwniczych i wiele rodzajów butów. Wybór nie był łatwy, ale ostatecznie zdecydowałam się na buty sportowe NIKE AIR MAX i 2 pary sandałków - jedne dla mnie, drugie dla mojej mamy, której niestety zazwyczaj bardzo trudno jest dopasować odpowiednie obuwie. Problemem jest nie tylko duży rozmiar (41), ale także często puchnąca stopa. Na szczęście znalazłyśmy coś odpowiedniego ;) 
Zresztą... zobaczcie sami! Oto 3 pary nowiutkich, cudownych bucików:


1. Buty sportowe damskie, Nike AIR MAX - KLIK

Pierwsze buty, o jakich zawsze marzyłam to Nike Air Max. Już bardzo dawno miałam w planach je nabyć, ale jakoś brakowało na to funduszy. Tym razem nie musiałam sobie żałować i oto są: mega wygodne, solidne buty sportowe. Mój brat miał kiedyś podobne, ale kupił je na Allegro i rozleciały się po kilku miesiącach (więc były to zapewne drogie podróbki). Te tutaj są o niebo lepsze - co da się wyczuć już w samym materiale. Jest to połączenie przewiewnego, oddychającego tworzywa ze skórą naturalną. Dawno nie miałam tak wygodnego obuwia. Fani produktów marki NIKE na pewno wiedzą co mam na myśli. Fakt, że cena jest troszkę wysoka, ale jakość robi wrażenie ;)


2. Turkusowe sandały na obcasie i platformie, Sthlm DG - KLIK

Druga para bucików to już bardziej odświętne, wysokie sandały. Początkowo obawiałam się, że nie będę w stanie się w nich przemieszczać ale na zdjęciach wyglądały tak pięknie, że ostatecznie się na nie zdecydowałam. Jak się okazuje chodzenie w nich nie jest wcale takie trudne. Dzięki temu, że są podniesione na przodzie, różnica wysokości automatycznie się zmniejsza. Może nie jestem mistrzynią chodzenia na obcasach, ale jak trochę poćwiczę to z pewnością nie raz założę je na jakieś ważniejsze uroczystości rodzinne. Dodam jeszcze, że sandałki są zaskakująco lekkie (choć z pozoru wyglądają dość masywnie) i nie męczą tak bardzo nóg (nie mówię, że wcale ale na pewno znacznie mniej niż inne tego typu, jakie posiadam w swojej kolekcji). Poza tym idealnie przylegają do stopy i są w sam raz na mnie - także rozmiarówka na stronie jest jak najbardziej poprawna. W razie obaw zawsze można poszukać ich na stronie konkretnych producentów. Ja jednak zdałam się na tabelkę na stronie FOOTWAY.
 

3. Czarne sandałki damskie, Xti - KLIK 

Ostatnia para obuwia to wspomniane wcześniej sandały dla mojej mamy. Nie jest to wprawdzie skóra naturalna, ale na zdjęciach w sklepie wyglądały na wygodne i miękkie. W rzeczywistości jest podobnie. Buty dopasowują się do kształu stopy, a koturna ma idealną wysokość. Oczywiście wszystko się jeszcze wyjaśni latem, kiedy mama będzie mogła w nich dłużej pospacerować. Póki co jednak twierdzi, że bardzo jej odpowiadają. Dużym plusem są ich piankowe, antypoślizgowe podeszwy i wygodne, klamerkowe zapięcie. Wreszcie udało się znaleźć letnie buty, które nie są typowo "babcine" i jednocześnie zapewnią mamie dużą wygodę. Bardzo się z tego cieszę :)


Jak widzicie zakupy w sklepie FOOTWAY były udane i naprawdę mogłam nieźle zaszaleć. Dawno nie zamawiałam tylu par butów na raz ;) Ale wiadomo, tego nigdy dość. Kobieta musi mieć wybór, to przecież oczywiste ;) 

Jeśli więc szukacie sprawdzonego miejsca na zakup markowego obuwia, to szczerze polecam Wam ten sklep. Choć jego siedziba mieści się w Szwecji to paczki już po 2-3 dniach są u własciciela (DHL Express), a ich wysyłka kosztuje zaledwie 25zł. Zwrot natomiast jest za darmo. Ja się absolutnie nie zawiodłam, więc wy również będziecie zadowoleni :)


Artykuł został zasponsorowany przez FOOTWAY.PL
 

Copyright © 2014 BLOG TESTERSKI , Blogger