BLOG TESTERSKI: Pure Beauty, box "Lipiec Bez Plastiku" - pielęgnacja w zgodzie z naturą...

Witajcie Kochani!

W lipcu Pure Beauty przygotowało extra box zatytułowany "Lipiec bez plastiku", który ma na celu promowanie globalnego ruchu na rzecz ochrony środowiska. To świetna inicjatywa, która pokazuje, że można dbać o siebie, jednocześnie troszcząc się o naszą planetę. W dzisiejszych czasach, kiedy zanieczyszczenie plastikiem staje się coraz większym problemem, takie akcje są niezwykle ważne i godne pochwały. Wspomniany box powstał przy współpracy z marką Garnier, która to zobowiązała się do 2030 roku korzystać z plastiku pochodzącego z recyklingu lub nadającego się do ponownego napełnienia. To krok w dobrym kierunku i mam nadzieję, że inne firmy również pójdą tą drogą.

W dzisiejszym wpisie chcę podzielić się z Wami moimi wrażeniami ze stosowania produktów zawartych w pudełku "Lipiec bez plastiku". Zapraszam serdecznie do lektury!

Rozświetlający fluid SPF50

Pierwszym produktem, który przykuł moją uwagę, jest rozświetlający fluid SPF50. Ten lekki fluid wyrównuje koloryt cery, nadaje jej zdrowy blask i chroni przed szkodliwym działaniem promieni UV. Jest w sam raz na lato. Bardzo lubię jego przyjemną konsystencję i zawsze sięgam po niego z przyjemnością, ponieważ moja skóra dobrze z nim współpracuje.

Maseczka w płachcie Hyaluronic Aloe

Maseczka Hyaluronic Aloe to szybki ratunek dla suchej i odwodnionej skóry. Zawiera w swoim składzie kwas hialuronowy, który intensywnie ją nawilża i odżywia. Zapewnia świeżość, blask i odżywienie.

Maseczka w płachcie z witaminą C

Witamina C to słynny składnik, który pomaga zwalczyć przebarwienia i rozjaśnia cerę. Maseczka z jej dodatkiem wyrównuje koloryt cery i nadaje jej młodzieńczy wygląd. Po każdym użyciu skóra wygląda świeżo i zdrowo. Dla wyraźnych efektów potrzebna jest jednak regularność.

Płyn micelarny 3w1 do skóry wrażliwej

Różowy płyn micelarny to mój ulubieniec od dłuższego czasu. W delikatny sposób oczyszcza skórę, usuwa makijaż i nie podrażnia nawet moich wrażliwych oczu. Skóra po jego użyciu jest czysta, promienna i odświeżona. Zero podrażnień, szczypania, pieczenia - to jest coś, co zdecydowanie warto polecać! 😊😊

Szampon do włosów Banana Hair Food

Szampon z bananem jest odpowiedni szczególnie dla suchych i zniszczonych włosów. Zawiera naturalne składniki, które odżywiają, nawilżają i regenerują włosy. Po jego użyciu moje włosy są miękkie, puszyste i pełne objętości . Z kolei jego cudowny zapach dosłownie uzależnia. Uwielbiam go! ❤️

Maska do włosów Banana Hair Food

W codziennej pielęgnacji nigdy nie zapominam o odżywianiu włosów. W tej roli świetnie sprawdza się maska Garnier z tej samej serii. Razem tworzą duet doskonały! Maska wzmacnia włosy, chroni je przed łamaniem i nadaje im zdrowy wygląd. Po jej użyciu włosy są pachnące, miękkie i błyszczące.

Inicjatywa "Lipiec bez plastiku" to naprawdę fantastyczny pomysł, który popieram i liczę, że wiele firm postąpi podobnie jak marka Garnier. Nasza planeta potrzebuje pomocy, a każdy taki gest może poprawić jej stan i pomoże zadbać o czystość środowiska.