Mamy 24 czerwca, a więc 2 dni temu oficjalnie rozpoczęło się astronomiczne lato. Pogoda za oknami również coraz bardziej nas rozpieszcza, dlatego już teraz warto bardziej zadbać o swoją skórę, aby prezentowała się piękniej w letnich sukienkach i kombinezonach. Poza regularnym nawilżaniem z zewnątrz i od wewnątrz, oraz filtrami UV dobrze jest też pomyśleć o regularnym usuwaniu martwego naskórka. Z tym zadaniem idealnie poradzi sobie dobrej jakości peeling. Jako, że w box'ie Pure Beauty, Wild Flowers znalazłam aromatyczny peeling cukrowy marki Vianek, postanowiłam powiedzieć Wam o nim coś więcej. Polubiłam go od pierwszego użycia, dlatego tym bardziej zależy mi, abyście go poznali.
Vianek, łagodząco-wygładzający peeling do
ciała z drobno zmielonymi pestkami czarnego bzu oraz cukrem to produkt, który ma przede wszystkim oczyszczać skórę z martwego naskórka, wygładzać ją i poprawiać jej jędrność. Przyjemny, cynamonowy aromat to tylko wspaniały dodatek, który sprawił, że jeszcze bardziej przypadł mi on do gustu. Każde jego użycie to prawdziwa uczta dla ciała i zmysłów.
Swoją przygodę z prezentowanym peelingiem rozpoczęłam już tuż po otrzymaniu pudełka, a więc na koniec maja. Od tamtej pory stosuję go 2 razy w tygodniu na oczyszczoną skórę ud, pośladków i brzucha. Peeling zużywa się dość szybko, bo jednak to dość obszerne parte ciała. Mimo wszystko jest niesamowicie przyjemnym sposobem na regularny, ujędrniający masaż, który poprawia sprężystość i gęstość skóry, odświeża ją, wygładza i nawilża.
Jego konsystencja jest tradycyjna, gęsta z mocno
wyczuwalnymi drobinkami cukru, które mają silne działanie zdzierające. Nie powoduje on jednak żadnych uszkodzeń i podrażnień. Skóra po jego użyciu za każdym razem jest natłuszczona, miękka, gładka i przyjemnie pachnie.
Tak wypielęgnowana i dopieszczona skóra jest już całkiem czysta i przygotowana na podjęcie kolejnych kroków, czyli nałożenie balsamu lub masła. Takie regularne zabiegi sprawią, że z biegiem czasu będzie ona bardziej jasna, błyszcząca, zadbana i sprężysta. Do pełni szczęścia potrzebna jest jednak zdrowa dieta, butelka wody na dzień i odrobina sportu. Nasze ciało mając odpowiednie bodźce zawsze odwdzięcza się pięknym, zdrowym wyglądem. To co jemy naprawdę ma ogromny wpływ na to, jak ono wygląda. Sama się o tym przekonałam i dlatego staram się zmienić swoje nawyki na zdrowsze. Jak mi idzie? Różnie, bo jestem tylko słabym człowiekiem, jednak cały czas idę do przodu po lepszą siebie. A peeling Vianek to mój nowy towarzysz w tej drodze :) Bardzo cenię sobie jego właściwości. Jest super!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie.