Witajcie!
Wreszcie przyszła moja ukochana pora roku - wiosna. I choć pogoda ciągle jeszcze płata figle, mam już nastrój typowo wiosenny. Zima zawsze wyzwalała we mnie negatywne emocje i sprawiała, że wręcz nie chciało mi się żyć. Z kolei piękne, złociste słoneczko pobudza mnie do działania. Skoro więc dzisiaj mamy za oknem ładną pogodę, postanowiłam wziąć się za porządki.
Już dosyć dawno dotarła do mnie zamówiona zastępcza szczotka Electrolux ZE 062 z adapterem do odkurzacza. Do niedawna korzystałam z tej, która była oryginalnie załączona do kompletu. Niestety porysowała mi bardzo podłogę i stwierdziłam, że muszę poszukać innej, najlepiej z dłuższym włosiem. Od kiedy korzystam z nowej szczotki magnetycznej DustMagnet, problem z rysami i piszczeniem kółek wreszcie się skończył :)
Opisywany produkt już od samego początku bardzo mi się spodobał. A wszystko to za sprawą regulowanego, długiego i dość miękkiego włosia, które doskonale zbiera kurz z podłogi. Oczywiście jest też możliwość całkowitego wsunięcia go do środka i wtedy szczotka idealnie się nadaje do odkurzenia twardych dywanów i chodników. Jej wielką zaletą jest ruchoma, obrotowa głowica, dzięki czemu szczotką dotrzemy w każdy zakątek.
DustMagnet działa dosłownie jak magnes, ponieważ przyciąga kurz i od razu widać różnicę na podłodze. Oczywiście duży wpływ na to ma też moc ssania odkurzacza. Mój działa bardzo dobrze, także razem z tą szczotką tworzą zgrany team :) Dodam jednak, iż nadaje się ona wyłącznie do odkurzaczy Electrolux wyposażonych w rurę o średnicy 32 mm lub 35 mm.
Skoro już mówimy o odkurzaniu, pokażę Wam jeszcze saszetki zapachowe Electrolux, które likwidują nieprzyjemny zapach wydzielany w czasie odkurzania i dodatkowo emitują przyjemną woń, którą delikatnie czuć w mieszkaniu. Producent zaleca, aby włożyć całą saszetkę do czystego worka na kurz lub rozsypać jej zawartość na podłogę i wciągnąć ją do środka. Każdy z tych sposobów jest skuteczny, a saszetkę wyrzuca się wraz z wypełnionym workiem, więc spokojnie wystarcza ona na kilka użyć. Zapach, który wybrałam bardzo mi się podoba. Jest świeży i przyjemny. Oczywiście bardziej wyczuwają go osoby, które wejdą nagle do danego pomieszczenia aniżeli ja w trakcie odkurzania, ponieważ mój nos szybko się do niego przyzwyczaja. Niemniej jednak uważam, że warto zainwestować w takie dodatki zapachowe choćby po to, by nieco odświeżyć swój dom :)
Częste odkurzanie i wycieranie kurzu to czynność bardzo ważna dla każdego człowieka, a w szczególności zaś dla alergików. W końcu taki kurz to siedzisko zarazków. Im brudniejszy i bardziej zakurzony dom, tym więcej okropnych roztoczy. Także pamiętajcie, że sprzątanie nie jest tylko niezbyt lubianym obowiązkiem. To bardzo istotna czynność, która ma duże znaczenie dla naszego zdrowia. Warto więc zadbać o swoje otocznie.
PS:
Na fanpage'u firmy Aquamelior trwa obecnie ciekawy konkurs, w którym można zgarnąć bon o wartości 50 zł do Rossmanna. Zachęcam Was wszystkich do wzięcia w nim udziału :)
Link:
>KLIK<
ja teraz po przeprowadzce tylko sprzątam, ;)
OdpowiedzUsuńTe saszetki zapachowe to fajna sprawa 😊
OdpowiedzUsuńja już od dawna nie mam odkurzacza workowego tylko Roombę bo właśnie ten kurz i smród mi przeszkadzał bo niestety utrzymuje się długo po odkurzaniu także super że powstają takie produkty które go zwalczają
OdpowiedzUsuń