Kochani!
Odliczanie do świąt Bożego Narodzenia już ruszyło. Moje dni jednak dodatkowo uprzyjemnia codzienne otwieranie przepięknego kalendarza od Pure Beauty, w którym skrywa się cała masa rewelacyjnych kosmetyków. Każde okienko to inna marka, a produkty w większości są pełnowymiarowe. Myślę, że w tym roku wartość takiego pudełka kolosalnie przekroczyła jego cenę :) I choć nie mogę Wam jeszcze zdradzić co konkretnie się tam znalazło, to codziennie na moim Instagramie: https://www.instagram.com/tylkosprawdzone_blogtesterski/, a także na fanpage'u: https://www.facebook.com/TestowanieNowosci/ w relacjach będę otwierać nowe torebeczki kalendarza, ujawniając zawartość i markę produków.
Muszę Wam powiedzieć, że od 1 grudnia codziennie rano jeszcze przed śniadaniem biegnę do kalendarza, by sprawdzić, co kryje się w pojemniczku na dany dzień. Czuję się przez to trochę jak małe dziecko, z tym, że prezentem nie są słodycze, a kosmetyki. I powiem Wam, że czasami przez ciekawość trudno jest mi się doczekać do kolejnego poranka, kiedy znowu będę mogła zajrzeć do kalendarza.
Chyba nawet dzięki skupianiu się na nim jeszcze szybciej upływają mi dni, a na święta czekam z utęsknieniem. Dlaczego? Bo to magiczny czas, w którym możemy zintegrować się z rodziną i wszystkimi osobami, które kochamy. W zwykłe dni na ogół brakuje nam czasu na organizowanie spotkań w większym gronie. Boże Narodzenie to okres jednoczenia. To moment, kiedy na chwilę odstawiamy codzienność, pracę i problemy na bok, i zaczynamy zauważać to, co jest najcenniejsze. Wreszcie nie musimy się spieszyć - mamy kilka dni odpoczynku. Na dodatek nasze dzieci mogą zobaczyć jak wyglądają świąteczne tradycje i z utęsknieniem wyczekiwać na otwieranie prezentów.
Jeśli więc z jakichś przyczyn nie udało się Wam zakupić kalendarza Pure Beauty i jesteście
ciekawi co się w nim znalazło, to zachęcam Was do śledzenia moich
profili w social mediach :) Niebawem pokażę Wam również swoich
ulubieńców. Zatem trzymajcie się ciepło i do zobaczenia wkrótce!
Codziennie zaglądam u Ciebie i patrzę co ciekawego wyciągasz z torebeczki. Szczerze nie dziwię się Tobie, że czujesz się jak dziecko, bo sama bym się tak czuła czekając z niecierpliwością na kolejny dzień, aby zobaczyć co skrywa kolejna torebka(jej zawartość). 😊 Czekam z niecierpliwością na recenzję Twoich ulubieńców pudełka.
OdpowiedzUsuń