Co warto zabrać ze sobą na wakacje? Przegląd pudełka Holiday Essentials od Pure Beauty!

 


Hej 😊

Zanim jeszcze zaczęły się wakacje, wiedziałam jedno – moja pielęgnacja tego lata ma być lekka, ale skuteczna. Taka, której mogę zaufać na słońcu, w podróży i w codziennym życiu. 

Dlatego kiedy zobaczyłam wakacyjną edycję pudełka Holiday Essentials od Pure Beauty, od razu wiedziałam, że będzie to coś dla mnie. Pure Beauty połączyło siły z dwiema znanymi i lubianymi markami – Garnier i Mixa – tworząc zestaw, który jest wprost stworzony na wakacje.

Pudełko? Bardzo ładne – kolorowe, energetyczne i z grafiką, która wprawia w dobry nastrój. A co zostało ukryte w środku? Praktyczny mix produktów do twarzy, ciała i włosów – i to takich, które naprawdę mają sens, zwłaszcza w upalne dni.

Oto co testowałam przez ostatnie dni – w domu i w plenerze:


1. MIXA HYALUROGEL – serum nawilżające z kwasem hialuronowym



Idealne na każdą porę roku. Lekka formuła, intensywne nawilżanie. To serum działa tak, jak tego oczekuję  – koi, wygładza i przygotowuje twarz na resztę pielęgnacji (lub makijaż).


2. GARNIER Fructis Goodbye Damage – szampon odbudowujący




Lato to czas wyzwań dla włosów – wiatr, słońce, słona woda... Dlatego porządna regeneracja to dla mnie podstawa. Ten szampon znałam już dużo wcześniej. Jest wydajny, pięknie pachnie i świetne wygładza i ujarzmia włosy.




3. GARNIER Vitamin C – ochronna mgiełka do twarzy SPF50+


Nie wiem jak Wy, ale ja mam problem z reaplikacją filtrów w ciągu dnia – szczególnie na makijaż. I tu z pomocą przychodzi ta lekka, niewidoczna mgiełka. Przezroczysta, świeżo pachnąca i banalnie prosta w użyciu. Brak lepkości i bielenia. Uwielbiam ją!


4. GARNIER Vitamin C – fluid do twarzy SPF50+


Filtr i pielęgnacja w jednym? Tak! Ten fluid błyskawicznie się wchłania, pięknie rozświetla i absolutnie nie zapycha. Idealny na lato – działa jak lekki krem, ale z ochroną SPF. I co ważne – nie bieli skóry.



5. GARNIER Skin Naturals Cryojelly – płatki pod oczy


Te płatki to ekspresowa terapia – chłodzą, napinają, dają ulgę i uczucie świeżości. Używam ich nie tylko rano, ale zawsze wtedy, kiedy tego potrzebuję.


6. GARNIER Skin Naturals Cryojelly – maseczka w płachcie


Uczucie chłodu, jakby ktoś przyłożył mi lód do twarzy – ale w najlepszym możliwym sensie. Ta maska nawilża, wygładza i zapewnia świeżość. No i ten ogórkowy zapach - rewelacja 😊


7. GARNIER Fructis Goodbye Damage Keratin Filler – kuracja do włosów



 Ta odżywka to ekspresowy zabieg SPA dla włosów – po jednym użyciu stają się miękkie, gładkie i wyglądają dużo lepiej.


8. MIXA Niacinamide Bright – krem multifunkcyjny




Do twarzy, ciała i rąk – jest to produkt, który ratuje mnie, kiedy nie chcę zabierać ze sobą miliona tubek. Nałożony na ramiona, nogi albo dekolt – dodaje skórze zdrowego blasku i nawilżenia. Uwielbiam stosować go po kąpieli słonecznej, bo łagodzi i wyrównuje koloryt.


Podsumowanie:


Pudełko Holiday Essentials naprawdę mnie zachwyciło – nie tylko swoją szatą graficzną, ale przede wszystkim zawartością. Każdy z tych produktów miał swoje miejsce w mojej letniej rutynie i jestem pod wrażeniem, jak dobrze zostały dobrane. Ochrona, nawilżenie, regeneracja – wszystko w jednej paczce.

Jeśli lubicie sprawdzone produkty, koniecznie ich wypróbujcie ♥️

Pozdrawiam.


(Współpraca reklamowa)



#garnier #mixa #skincare #haircare 

@garnierpolska @mixa_polska @purebeauty_pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie.

Copyright © 2014 BLOG TESTERSKI , Blogger