Jak wspieram odporność dziecka jesienią? Nasze naturalne rytuały i suplement diety, Sambucus Kids w codziennej rutynie
(Reklama)
Jesień to pora roku, która potrafi być piękna – kolorowe liście, spacery w swetrach, kubki gorącej herbaty, zupa dyniowa... Chociaż nie ma co owijać w bawełnę - w tym roku aura jest wyjątkowo szara i ponura, co negatywnie wpływa na samopoczucie. Jest to również czas, kiedy organizm mojego dziecka (5- letniego ucznia) potrzebuje większej troski i regularności. Zmiany temperatur, zerówka, dłuższe spacery przy chłodniejszej pogodzie – to wszystko sprawia, że staram się znaleźć jak najwięcej sposobów, aby wspierać jego organizm na co dzień.
Nie chodzi tutaj o jakieś spektakularne metody, jak morsowanie, tylko o naszą domową, zwyczajną rutynę. Tę, która daje dziecku poczucie bezpieczeństwa, a mi – spokój, że robię coś dobrego dla jego odporności.
Nasze sposoby na jesienną odporność
Zawsze powtarzam, że odporność to nie jeden produkt czy jeden magiczny sposób. To raczej zbiór małych, przemyślanych działań. U nas świetnie sprawdza się:
- aktywność na świeżym powietrzu, nawet w deszczowe dni,
- sezonowe warzywa i owoce w codziennych posiłkach,
- regularność posiłków i odpowiednia długość snu,
- ciepłe napoje,
- regularny kontakt z naturą i ruch
I właśnie wśród tych naturalnych sposobów pojawił się u nas także suplement diety Sambucus Kids, który stosujemy jako część naszej rutyny.
Dlaczego stosuję Sambucus Kids?
Ten syrop to produkt, który zawiera standaryzowane ekstrakty z owoców czarnego bzu. Czarny bez od dawna kojarzył mi się z domowymi sposobami naszych mam i babć, więc idealnie wpisał się w nasz styl życia.
W tym syropie szczególnie cenię:
- standaryzowane ekstrakty z owoców czarnego bzu,
- brak sztucznych barwników i aromatów,
- smak, który mojemu dziecku wyjątkowo odpowiada,
- prostą formę podania – szybka łyżeczka i po sprawie 😉
Wspieranie odporności u dziecka jesienią to dla mnie nie tyle reagowanie, co świadomy wybór działań, które mogą pozytywnie wpłynąć na organizm dziecka w dłuższej perspektywie. Wierzę, że pilnując tego robię to, co najlepsze dla swojego dziecka.
Dla mnie dbanie o odporność dziecka to proces, który opiera się na zdrowych nawykach, odpowiedniej diecie, ruchu i wspieraniu organizmu naturalnymi składnikami. Suplementacja to tylko jeden z elementów tej układanki, ale dla mnie równie ważny. W świecie pełnym chemii i niezdrowych dodatków trzeba szukać tego, co najlepsze. A jeśli coś pysznie smakuje i ma zadowalający skład, to ja jestem na TAK.
A jakie są Wasze jesienne tricki? Dajcie znać w komentarzach! 🍁
Pozdrawiam 🥰
(Współpraca reklamowa)



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie.