Naturalne pasty orzechowe Goodnoot – zdrowa i smaczna przekąska
Hej Kochani.
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam proste rozwiązania, które jednocześnie dają sporo przyjemności. W kuchni najczęściej stawiam na jakość, sięgam po produkty, które mają krótki skład i naturalny smak. Tak właśnie trafiłam na pasty orzechowe Good Noot – stworzone z jednego składnika: 100% orzechów. Bez dodatku oleju palmowego, bez cukru, bez soli. A więc naturalnie pyszne i zdrowe.
Dzięki nim poczułam, jak ogromna może być różnica między zwykłym masłem orzechowym a pastą, która jest w całości stworzona z orzechów. Ich konsystencja jest aksamitna, a smak bardzo intensywny.
Dodam też, że każda z past ma swój niepowtarzalny charakter.
Tylko Migdał
Pasta migdałowa to dla mnie klasyka gatunku.
Jej smak jest delikatny, lekko słodkawy, bardzo naturalny. Uwielbiam dodawać ją do porannej owsianki – wystarczy jedna łyżka, a całość nabiera przyjemnie kremowej konsystencji i orzechowego aromatu. Często używam jej też jako bazy do domowych batonów owsianych – dzięki niej są nie tylko smaczne, ale też odżywcze. Ten rodzaj pasty ma tę cudowną właściwość, że podkreśla smak deseru, ale nie dominuje – dodaje subtelności i lekkiej słodyczy. Dzięki temu pasuje dosłownie do wszystkiego.
Pasta pistacjowa to rarytas. Pistacje same w sobie mają wyjątkowy smak, a w formie kremowej pasty zyskują jeszcze więcej. To produkt, który zawsze kojarzy mi się z luksusem – i tak właśnie smakuje: intensywnie i wyrafinowanie.
Jej piękny, naturalnie zielony kolor sprawia, że każdy deser od razu wygląda efektowniej. Sama dodaję ją do sernika pistacjowego – wtedy całość smakuje jak w cukierni. Pasta świetnie sprawdza się też jako nadzienie do rogalików i również dodatek do owsianki. Ale nie ukrywam – czasami sięgam po nią zupełnie bez okazji, po prostu nakładając łyżeczkę prosto ze słoiczka. Jest tak intensywna i kremowa, że trudno się oprzeć.
Orzechy laskowe mają w sobie to coś.
Smak prażonych orzechów jest tu intensywny i głęboki. Pasta ma niesamowicie aksamitną konsystencję, która rozpływa się w ustach. Najczęściej używam jej do omletów i naleśników – wystarczy posmarować cienką warstwą i dodać owoce. Bardzo lubię też dodawać ją do koktajli czy lodów.
Dlaczego pasty goodnoot są godne zaufania?
To, co najbardziej przekonało mnie do past Good Noot, to ich maksymalnie prosty skład – tylko orzechy, bez zbędnych dodatków.
Co więcej, każda z past:
- ma aksamitną, gładką konsystencję,
- nie zawiera oleju palmowego,
- ma intensywny smak,
- pasuje zarówno do słodkich, jak i wytrawnych potraw.
Jak je wykorzystuję najczęściej?
- do owsianki – dodają energii i sycą na długo
- do słodkich wypieków – podkręcają smak,
- do placków, gofrów, lodów,
- jako szybka przekąska – bezpośrednio zjadam łyżkę lub jem wafle ryżowe z bananem i wybraną pastą.
Podsumowanie
Pokazałam Wam dzisiaj 3 pasty orzechowe Good Noot – Tylko Migdał, Tylko Pistacja i Tylko Laskowy. Każda z nich ma swój charakter i jest na swój sposób wyjątkowa, ale wszystkie łączy jedno: czysty skład i wysoka wartość energetyczna.
Każdy smakosz orzechów będzie nimi zachwycony ♥️😊
(Współpraca reklamowa)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie.